Andrzej Babkiewicz – tak właśnie się czuję, gdy myślę o babci – beztroski chłopiec bawiący się swą stopą na tapczanie. Choć znałem babcię jeszcze jako nastolatek, to największy wpływ wywarła na mnie w moim słodkim dzieciństwie. Chyba byliśmy sobie bliscy… w końcu otrzymałem imię po jej ukochanym tacie, którego choć nie znała, to zawsze broniła przed oskarżeniami rodzeństwa… po tacie, który był korzeniem rodowej dumy… który skrywał tyle nieodgadnionych sekretów.
W jednej z powieści babcia postanowiła dać upust fantazjom i opisała wymarzone przez siebie życie, naginając nieco fakty biograficzne. Mianowicie po skończeniu studiów polonistycznych (to jeszcze fakt) podejmuje dalszą edukację – pociąg do wiedzy był inherentną częścią jej natury – i ku memu największemu zaskoczeniu wybrała studia orientalistyczne!!!
Jestem absolwentem orientalistyki UW, specjalizującym się w sanskrycie i epickiej literaturze okresu indyjskiego średniowiecza. Odkrycie, że babcia gorąco pragnęła studiować właśnie ten nietypowy kierunek, zanim ja mogłem o nim myśleć, dodało mi skrzydeł… i z tym większą gorliwością zabrałem się za redakcję jej rękopisów.
Oto projekty internetowe z dziedziny indologii, których jestem współtwórcą:
Podczas prac redakcyjnych i zbierania materiałów wiele osób okazało mi nieocenioną pomoc. Bez nich opracowanie książek babci byłoby niemożliwe. A oto oni:
1. Moi rodzice Izabela i Mikołaj Babkiewiczowie – przechowali rękopisy babci, udostępnili bogate zbiory zdjęć i służyli nieocenioną pomocą w odkrywaniu faktów biograficznych i pisaniu przypisów.
2. Moja żona Karina Babkiewicz – poznała drzewo rodzinne lepiej ode mnie, zawsze przychylnie patrzyła na moją pasję, redagowała i wprowadzała korekty tekstów, pomagała zbierać materiały… po prawdzie to większość prac wykonaliśmy razem i mogę się przyznać jedynie do połowy swego wkładu w opracowanie rękopisów babci.
3. Moja siostra Urszula Hura – udostępniła zdjęcia rodzinne, na każdym kroku zachęcała do poszukiwań i odkryć. Mimo ciągłego zabiegania odrywała się od pracy w swym centrum rehabilitacji, by ze mną odwiedzać członków rodziny i miejsca związane z babcią.
4. Wiesław Mroczkowski – udostępnił zdjęcia i dokumenty swej mamy i autorki, służył cennymi radami podczas odkrywania tajemnic rodzinnych, a często dezinspirował krytykując publikowanie „tajemnic” rodowych.
5. Irena Krahel – udostępniła bogate zbiory zdjęć i dokumentów swojej mamy Wandy Góreckiej z domu Godlewskiej (tu do obejrzenia). Spędziła ze mną wiele godzin na opowieściach i odkrywaniu tajemnic przeszłości i cierpliwie znosiła prace przy dygitalizowaniu materiałów.
6. Mariusz Kurowski, Irena Pamula i Jerzy Wężowicz – pomagali mi w odkrywaniu miejsc związanych z autorką w Krakowie i okolicach. Udostępnili bogate zbiory rodzinnych zdjęć Zofii Wężowicz z domu Godlewskiej (tu do obejrzenia).
7. Krystyna i Jan Bałutowie – udostępnili zbiory rodzinnych zdjęć i służyli pomocą w ich identyfikacji (tu do obejrzenia).
8. Włodzimierz Miziołek – spędził ze mną wiele godzin przeglądając stare zdjęcia i odkrywając relacje rodzinne. Udostępnił unikatowe zdjęcia rodziny (tu do obejrzenia).
9. Małgorzata z domu Wójcik – spędziła ze mną wiele godzin na opowieściach rodzinnych i udostępniła bogatych zbiorów zdjęć i dokumentów rodzinnych… (tu do obejrzenia). Pobyt u niej to też wspaniałe doświadczenie botaniczne ze wspaniałej szkółki roślin, którą prowadzi wraz z rodziną.
10. Michał Wójcik – jako pierwszy opisał mi drzewo rodzinne… i zasiał ziarno sekretu.
11. Gienia Sachajska z domu Lasecka – udostępniła zdjęcia rodzinne Stefana i Janki Wawrzonkiewicz (tu do obejrzenia), opowiedziała o dawnym Lipkowie i Babicach, oraz pokazała jak przekroczywszy dziewięćdziesiątkę można być sprawnym, aktywnym i serdecznym.
12. Bartosz Wieczorek autor i wykonawca projektu „Bloki Pełne Historii” – udostępnił zbiory zdjęć starego Bródna i okolic. Wielokrotnie zachęcał mnie ciepłymi słowami do kontynuowania projektu.
13. Henryk Podczaski – udostępnił niezwykłe zbiory zdjęć z przedwojennego Bródna, Śliwic i Pelcowizny. Odkrywał przede mną tajemnice dzielnicy i pokazał jak fascynujące może być odkrywanie korzeni rodowych… i ile trudu to wymaga.
14. Prezes Towarzystwo Przyjaciół Warszawy Oddział Miłośników Bródna Regina Głuchowska – udostępniła mi unikatowe zdjęcia Pelcowizny i dzieliła się wiedzą o swej rodzinnej dzielnicy.
15. Prezes Towarzystwa Przyjaciół Brwinowa (TPB) Krystyna Nowicka – udostępniła dokumenty i zdjęcia rodziny Grudzińskich znajdujące się w siedzibie towarzystwa.
16. Dyrektor sieci bibliotek na Targówku Danuta Jankowkska – wspierała prace nad książką, zleciła żmudne przepisywanie rękopisów, umożliwiła korzystanie ze sprzętu bibliotecznego.
17. ks. kan. Tomasz Sobiecki, proboszcz parafii w Lipkowie – udostępnił zdjęcia i dokumenty Lipkowa z prywatnego muzeum parafii, służył pomocą i wskazówkami w odkrywaniu śladów przeszłości.